Miedź Zaczepu i Oporu: Półgrosz Koronny Jana II Kazimierza – Epoka Potopu i Kryzysu
Kiedy mówimy o numizmatyce polskiej, często naszą uwagę przykuwają złote dukaty i srebrne talary. Jednak prawdziwą opowieść o życiu codziennym, gospodarce i chronicznym kryzysie XVII wieku najlepiej ilustrują monety miedziane. Jedną z najbardziej intrygujących i historycznie istotnych jest Półgrosz Koronny Jana II Kazimierza, bity w latach 60. XVII wieku, w okresie naznaczonym wojnami, znanym jako "Potop Szwedzki".
Panowanie Jana II Kazimierza (1648–1668) to czas niemal ciągłych konfliktów: powstanie Chmielnickiego, wojna z Moskwą, a przede wszystkim inwazja szwedzka. Skarbiec królewski był pusty, a zniszczony kraj desperacko potrzebował pieniędzy na prowadzenie wojen i odbudowę. W odpowiedzi na katastrofalny niedobór drobnego pieniądza, w 1659 roku Sejm podjął uchwałę o emisji miedzianych szelągów i półgroszy, które miały zastąpić srebro w obiegu i być formą pożyczki zaciągniętej u społeczeństwa.
Pieniądz Zastępczy i Jego Historia
Półgrosz miedziany Jana Kazimierza jest fascynujący z kilku powodów, które są ściśle związane z jego rolą w tamtych czasach:
- Metal i Wartość: Półgrosze były bite w miedzi. Ich wartość nominalna była wyższa niż wartość metalu, co czyniło je pieniądzem fiducjarnym (opartym na zaufaniu, a nie na kruszcu). Niestety, spowodowało to natychmiastową spekulację i fałszowanie.
- Mennica Ujazdowska: Znaczna część tych monet została wybita w mennicy Ujazdów (pod Warszawą), co jest dodatkowym historycznym smaczkiem dla kolekcjonerów.
- Legendy i Tytuły: Awers zazwyczaj prezentuje Orła Polskiego oraz koronę, a legenda zawiera skrócony tytuł królewski. Rewers monety (podobnie jak szelągów) często posiadał inicjały króla i datę.
- Stan Zachowania: Z racji tego, że były to monety codziennego użytku z miękkiego metalu, bardzo trudno jest znaleźć egzemplarze w idealnym stanie menniczym. Egzemplarze dobrze zachowane, z czytelnymi legendami i detalami, są dziś szczególnie cenne.
Półgrosz jako Świadek Inflacji
Kolekcjonowanie półgroszy i szelągów miedzianych Jana Kazimierza to wgląd w najgorszy kryzys monetarny w historii Rzeczypospolitej, który doprowadził do upadku zaufania do pieniądza. Monety te, zwane potocznie "boratynkami" i "tynfami" (choć półgrosz to oddzielny nominał), są idealnym przykładem interwencyjnej i kryzysowej emisji monetarnej. Ich niska siła nabywcza szybko stała się problemem dla ludności.
Dla kolekcjonerów to jednak zaleta. Możemy zebrać szeroką gamę egzemplarzy, które mimo niskiej wartości historycznej, dziś stanowią cenne świadectwo polskiej historii gospodarczej.
Niech ten miedziany półgrosz będzie trwałym przypomnieniem o ciężkich, ale heroicznych czasach. Jest to moneta, która opowiada o wytrwałości narodu w obliczu ruiny. **Półgrosz Jana Kazimierza to doskonałe uzupełnienie kolekcji monet kryzysowych i historycznych z epoki Wazów.**














